Jak dbać o psa jesienią i w zimie?



     Jesień-jedni kochają, inni nienawidzą. Ja jestem gdzieś pośrodku. Z jednej strony piękne, jesienne barwy, kolorowe drzewa mieniące się w promieniach słońca. Z drugiej zaduma-coś się kończy, a coś zaczyna. Dzień krótszy, coraz chłodniej, więcej dni deszczowych i jakoś tak melancholijnie. Gala senna i w deszczowy dzień nie chce jej się ruszać z domu, no bo komu się chce? Jak przetrwać ten czas? Co może spotkać naszego psa jesienią i zimą? Na co zwracać szczególną uwagę?

 
Infekcje jesienne u psa
Infekcje jesienne u psa
   
   

INFEKCJE


     Jesień to czas wzmożonego występowania przeziębień nie tylko u ludzi, ale i u psów. Zdarza się to oczywiście nie tak często jak u ludzi, jednak pamiętajmy że psa również może złapać przeziębienie. Kaszel, kichanie, apatia, brak apetytu, podwyższona temperatura ciała naszego pupila to objawy, że dzieje się z nim coś niedobrego. Normalna wysokość temperatury u psa to 37,5-39 stopni C. Jej podwyższenie oznacza stan chorobowy. Najczęściej psy zapadają na zakażenia górnych dróg oddechowych, czyli zapalenie gardła, migdałków lub kaszel kenelowy. Jeśli zauważymy niepokojące nas objawy, nie leczmy psa na własną rękę. Witamina C czy rutyna oczywiście mu nie zaszkodzi, jednak są niektóre leki np. przeciwbólowe, których nie można podawać psu. Najbardziej rozsądnym rozwiązaniem będzie udanie się do weterynarza, aby to ten ocenił stan zdrowia naszego psa i podał odpowiednie leki.

Rada: w chłodne dni stopniowo przyzwyczajaj psa do dłuższych spacerów. Na początku daj mu czas na zahartowanie się. Niech spacery będą krótsze, ale bardziej intensywne. Pies powinien mieć sporo ruchu, gdyż zwiększa on odporność organizmu. Zapoznaj go z kolorowymi liśćmi i pobaw się w zagrzebywanie, zasypywanie. Powinno mu się to spodobać (sprawdzona metoda!), a Tobie na pewno nie zaszkodzi. Wręcz przeciwnie :)

Pies i jesień
Pies i jesień

ODPOWIEDNIA DIETA


     Okres jesienny i zimowy oznacza także zwiększone zapotrzebowanie energetyczne naszych czworonogów. Fizjologia i budowa anatomiczna psów sprawia, że są one dość dobrze przystosowane do przebywania w niskich temperaturach. Jednak gdy jest im zimno potrzebują więcej energii, aby utrzymać prawidłową temperaturę ciała. W związku z tym konieczne jest zwiększenie ilości podawanej karmy, aby pokryć jego zwiększone zapotrzebowanie odżywcze i energetyczne. Podajemy psu dobrej jakości białko oraz więcej składników tłuszczowych, jednak ich ilość nie powinna przekroczyć 10% standardowej diety stosowanej u naszego czworonoga. Warto zadbać przede wszystkim o dobrą kondycję sierści psa, podając mu wielonienasycone kwasy tłuszczowe. Znajdziemy je w olejach roślinnych takich jak: olej lniany, z wiesiołka dziwnego czy ogórecznika.

Rada: zwiększ kaloryczność podawanych psu posiłków. W celu zwiększenia odporności dostarczaj psu witaminy, niezbędne mikroelementy oraz preparaty zwiększające odporność. Te ostatnie podawaj tylko po konsultacji z weterynarzem.

Dieta dla psa jesienią
Dieta dla psa jesienią
    


SPACER PO LESIE LUB GRZYBOBRANIE? UWAŻAJ NA PSA!


     Ostatnia pogoda sprzyja wysypowi grzybów. Grzybobranie to takie moje jesienne hobby, choć zbytnią amatorką ich jedzenia nie jestem. Uwielbiam za to je zbierać, robić im zdjęcia. Może to nietypowe, ale tak mam. Z racji, że mieszkam w dużej miejskiej aglomeracji nie mam zbytnio dostępu do lasu, choć bardzo tego żałuję. Pewnie spora część Was zabiera na jesienne przechadzki czy grzybobranie również swojego pupila. Musimy jednak pamiętać o tym, że w lesie czyhają na naszego psa przynajmniej cztery podstawowe zagrożenia: dzika zwierzyna, węże, które o tej porze roku mogą być rozdrażnione w związku z przygotowaniem się do zimowego snu, kleszcze oraz trujące grzyby. Tak-kleszcze o tej porze roku są bardzo aktywne, zaś trujące grzyby mogą być tak samo szkodliwe dla naszego pupila, jak i dla nas samych. Dlatego w lesie trzeba mieć oczy dookoła głowy.

Rada: jeśli zdecydujesz się zabrać swojego pupila do lasu, pamiętaj o ochronie przed kleszczami! Pies powinien być również na smyczy.

UBIERAĆ PSA CZY NIE? OTO JEST PYTANIE!


   Owczarek niemiecki ubrany w ubranko wyglądałby zapewne nieco dziwacznie, jednak są pewne rasy/typy psów, które zdecydowanie gorzej znoszą niskie temperatury. Małe psy z krótkim włosiem,bez podszerstka lub w ogóle nie posiadające włosia mogą zdecydowanie gorzej znosić zimno. Do takich psów zaliczamy pinczery, ratlerki, maltańczyki, yorki czy chińskie grzywacze. Obserwujcie swojego psa i gdy po wyjściu na dwór w chłodny dzień się trzęsie, warto rozważyć zakup odpowiedniego ubranka. Powinno być ono ortalionowe, aby chronić psiaka przed przemoknięciem oraz ocieplane, najlepiej z odpinaną podpinką. Wszelakie koronkowe, błyszczące sukieneczki i spodnie ogrodniczki nie ochronią psa przed zimnem. Mogą natomiast sprawić, że nasz pies i my sami staniemy się obiektem żartów przechodniów :).

Rada: ubieraj psa należącego do ras wrażliwych na zimno, ale nigdy nie przebieraj!

Ubranka dla psów
Ubranka dla psów


PIERWSZY ŚNIEG I...PIERWSZE POWAŻNE PROBLEMY!


     Najbardziej narażone na wszelakie urazy są opuszki łap pupila. Nie tyle szkodzi im lód i śnieg, co sól, którą wykorzystuje się do posypywania nawierzchni w okresie zimowym. Powoduje ona urazy, pęknięcia, podrażnienia, a nawet może być przyczyną poważnych stanów zapalnych oraz głębokich ran, które wymagają leczenia weterynaryjnego.

Rada: przed każdym zimowym spacerem koniecznie natłuszczaj łapy psa (wazelina, tłusty krem). Warto zastanowić się nad zakupem specjalnych psich butów, które nie tylko chronią przed zimnem, ale także różnymi urazami mechanicznymi. Po każdym spacerze przemywaj łapy pupila letnią wodą, bądź nawilżoną szmatką. My używamy zwykłych chusteczek nawilżonych, takich jak dla dzieci.

W zimę chrońmy łapy pupila!
W zimę chrońmy łapy pupila!



3 komentarze:

  1. Wtrące swoje 3 grosze odnoście chorób i odporności oraz dbania o psie łapy zimą. na odpornosć polecam podawać Immunodol (betaglukan), nie zaszkodzi też tran, czy drożdze browarnicze - u nas wyeliminowało to wszelkie problemy z przeziębieniami. Co do smarowania łap wazeliną w celu ochrony zima to bardzo bym uważała, ponieważ wazelina rozmieksza opuszki, co zwiększa ich podatnośc na urazy. Do tego jest tłusta i sprzyja oblepianiu łap w sól i inne świństwa, którymi posypywane sa chodniki i ulice. jeśli znów symna takim syfem jak w zeszłym roku, to niestety tylko buty daja psu ulgę. Nawet dzika i nieubrankowa Tajga kilka spacerów musiała sie przemęczyć w butach.
    tajgaowczarekmazowieckikelpie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękujemy za komentarz! Też rozważam
    Zakup butów, jeszcze nie wiem co na to Gala... pewnie nie będzie z tego powodu szczęsśliwa... no, ale zdrowie jest najważniejsze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty to jeszcze masz dobrze - w razie W psiaka pod pachę i do parku/na trawnik, my nieśliśmy Tajgę do domu na zmianę z Michałem w zeszłym roku około 2 km, bo takim cholerstwem posypali ulice, że piszczała i wszytskie łapki w górę :/ niby tylko 13-14 kg, ale lekko nie było :P

      Usuń

Copyright © 2016 Pies w wielkim mieście , Blogger