Decyzja, co do urlopu, została przez nas podjęta. Pies jedzie z nami! Przygotowani, spakowani, z uśmiechem na twarzy udajemy się do auta, na peron, przystanek autobusowy czy na lotnisko. Sposobów na podróżowanie z naszym czworonogiem jest kilka. Wybierzmy zatem ten najbardziej odpowiedni i dopasowany do naszych możliwości!
Ą G
J E D Z I E M Y S A M O C H O D E M
To jedna z najlepszych opcji. W tym przypadku dowolnie manewrujemy sobie godzinami podroży, ilością przystanków, jest wygodnie, czysto i przede wszystkim-nie słuchamy ewentualnych narzekań współpasażerów i nie jesteśmy narażeni na niemiłe zapachy, które mogą nas spotkać w pociągu czy autobusie. Jesteśmy tylko my, nasze walizki i nasz pies.
Przepisy ruchu drogowego co prawda nie regulują kwestii przewożenia zwierząt, ale musimy przewozić je w taki sposób, aby nie ograniczały widoczności i nie krępowały naszych ruchów. Zdrowy rozsądek podpowiada nam jednak, że my jako właściciele powinniśmy zapewnić naszym czworonogom i nam samym maksimum bezpieczeństwa. Mandat za niewłaściwe przewożenie zwierząt może nas kosztować nawet 200 zł. Mamy kilka sposobów na przewożenie psów czy innych zwierząt. Dopasowujemy go oczywiście do rozmiarów zwierzęcia i naszych możliwości finansowych.
Transporter-idealnie sprawdzi się w przypadku małych psów. Koszt transportera oscyluje w granicach 50 zł, dopasowujemy go oczywiście do rozmiarów zwierzęcia. Przypinając go pasami do tylnego siedzenia zwiększymy bezpieczeństwo jazdy i tym samym unikniemy ewentualnego przewrócenia się i wypadku, w którym mógłby ucierpieć nasz pupil. Dobrze jest go wcześniej oswoić z nowym przedmiotem. Kilka dni przed podróżą poświęćmy trochę czasu na naukę przebywania w transporterze, zachęcając przy tym psa jakimiś smakołykami, aby przebywanie w nowym, tymczasowym "domku" nie nastręczało mu niepotrzebnych stresów.
Pasy bezpieczeństwa-sprawdzą się w przypadku większych psów. Pasy przypinamy w miejscu pasów pasażera (koszt-30 do nawet 200 zł)
Mata samochodowa-pozwoli na stabilne leżenie bądź siedzenie psa, ponieważ zapobiega ślizganiu się zwierzęcia w samochodzie. Chcąc uniknąć swobodnego spacerowania po naszym pojeździe, przypinamy psa dodatkowo pasami bezpieczeństwa. Koszt maty-od 30 do nawet 300 zł. Świetnie sprawdza się również tzw. hamak, który instaluje się na tylnym siedzeniu i przypina do przednich i tylnych zagłówków. Zapobiega on ślizganiu się i chroni naszą tapicerkę przed zabrudzeniami czy zarysowaniami.
Bagażnik samochodu-to też jedno z rozwiązań. Nie trzeba chyba wspominać, że musi on mieć połączenie z kabiną i dopływ powietrza-np poprzez zamontowanie kratki oddzielającej obydwie przestrzenie. Pies powinien przebywać w klatce.
PODRÓŻ SAMOCHODEM
KILKA WAŻNYCH ZASAD
- Jeśli pies cierpi na chorobę lokomocyjną, podajemy mu odpowiednie leki, zgodnie z zaleceniami lekarza weterynarii,
- W upalne dni wybieramy się w podróż w godzinach nocnych lub wczesnoporannych, Unikamy godzin 11:00-17:00 kiedy to mamy największe nasłonecznienie,
- Co 2-3 godziny robimy krótką przerwę- na napicie się wody, załatwienie potrzeb fizjologicznych przez psiaka,
- Zawsze mamy przy sobie kilka butelek wody i miskę na wodę.
- Nie karmimy psa na około 4 godziny przed podróżą
- Z klimatyzacji korzystamy z głową-psy podobnie jak ludzie mogą się przeziębić od zbyt niskiej temperatury i przede wszystkim przeżyć szok termiczny wychodząc z samochodu-lodówki do temperatur rodem z tropików (takie są prognozy na najbliższe dni).
- Nie otwierajmy okien, nie róbmy przeciągu,
- W celu ograniczenia ilości promieni słonecznych wpadających do auta-zamontujmy rolety przeciwsłoneczne na szybach naszego pojazdu.
P S I P O C I Ą G N A P O C I Ą G
Podróżowanie pociągiem może również okazać się dość wygodnym środkiem lokomocji po spełnieniu kilku podstawowych zasad. Przede wszystkim:
- Kilka dni przed wyjazdem dobrze jest odbyć krótki spacer po peronie w celu zaznajomienia naszego pieska z odgłosami, które może tam spotkać. Nie zapominajmy wziąć ze sobą smakołyków :);
- Odbywamy dłuższy spacer ze zwierzakiem przed udaniem się na peron w celu załatwienia potrzeb fizjologicznych;
- Nasz pupil podróżuje w obroży, smyczy i kagańcu, nie ograniczającym ruchów jego języka (chodzi o ziajanie). W związku z tym, jeśli nie mamy kagańca fizjologicznego-kupujemy go;
- Mamy przy sobie świeżą wodę w butelce i miskę;
- Miejsca siedzące w pociągu są przeznaczone dla ludzi. Pies podróżuje na podłodze. Dobrze jest mieć zatem kocyk, na którym w miarę wygodnie się położy bądź usiądzie;
- Nie wprowadzamy psa do wagonu restauracyjnego, sypialnianego;
- Musimy posiadać przy sobie nie tylko aktualny bilet dla siebie, ale również naszego czworonoga. Upewnijmy się wcześniej, wykonując telefon do konkretnego przewoźnika jakie są koszty biletu. Małe psiaki przewożone w transporterach są zazwyczaj traktowane jako bagaż, czyli przewozimy je bezpłatnie. Dobra informacja dla mieszkańców Mazowsza-w Kolejach Mazowieckich możemy podróżować z naszym pupilem nieodpłatnie;
- Zabieramy książeczkę zdrowia psa, zadbajmy o terminy szczepień-przede wszystkim przeciwko wściekliźnie,
- Jeśli nas pies dokona "aktu wandalizmu" ;-) -jesteśmy zobowiązani do ich naprawienia;
- W przypadku załatwienia potrzeb fizjologicznych przez naszego czworonoga-również;
- Aby nasz pupil mógł podróżować razem z nami i innymi pasażerami w jednym przedziale-wszyscy muszą na to wyrazić zgodę. W przeciwnym wypadku musimy poszukać innego przedziału, gdzie zatrzymamy się z naszym psem. W ostateczności może się jednak okazać, że jesteśmy skazani na podróżowanie na korytarzu;
- Nie karmimy psa na około 5-6 godzin przed podróżą!;
- Zachowajmy ostrożność przy wprowadzaniu i wyprowadzaniu naszego czworonoga z pociągu!;
A M O Ż E T A K A U T O B U S E M?
Podróżowanie autobusem, jak sami wiemy, do najwygodniejszych nie należy. Tym bardziej, jeśli przyjdzie nam podróżować z psem. Generalnie podstawowe zasady podróżowania autobusem są bardzo podobne jak w przypadku pociągu:
- Pies musi być w kagańcu, na smyczy;
- Musimy posiadać książeczkę zdrowia psa wraz z aktualnym szczepieniem przeciwko wściekliźnie;
- Nie karmimy psa 5-6 godzin przed podróżą;
- Mamy ze sobą wodę i miskę na wodę;
- Nie sadzamy psa na siedzeniu;
- Pies nie może być uciążliwy dla pasażerów
UWAGA! Nie każdy przewoźnik pozwoli nam na wejście do autobusu z psem. Upewnijmy się przed podróżą czy jest taka możliwość.
P I E S L E C I N A W A K A C J E
Dla chcącego nic trudnego! Samolotem też możemy lecieć, czemu by nie?! Ale małe "ale" musi się również pojawić ;).
Przemieszczanie się z psem po terytorium Unii Europejskiej nie nastręcza zbyt wielu trudności, gdyż przepisy sa ujednolicone i wymagania jakie stawiają przed nami konkretne kraje wyglądają w zasadzie tak samo:
- zwierzę musi posiadac chip;,
- wymagane jest aktualne szczepienie przeciwko wściekliźnie;
- musimy mieć paszport zwierzęcia.
Ale:
Jeśli wybieramy się w podróż na Maltę, do Irlandii, Wielkiej Brytanii czy Szwecji musimy posiadać dodatkowo potwierdzenie o skuteczności szczepienia przeciwko wściekliźnie, które wydaje nasz lekarz weterynarii. Dodatkowo takie kraje jak Malta czy Irlandia wymagają od nas zaświadczenia o leczeniu przeciw bąblowicy i przeciwkleszczowym.
Pamiętaj! Pies musi mieć chip albo tatuaż (wykonywano je do 2011 roku). Jest to potwierdzenie do kogo należy zwierze, może się okazać pomocny w przypadku zagubienia się zwierzęcia. Następnie szczepimy psa przeciwko wściekliźnie (nie odwrotnie, gdyż jeśli wykonamy szczepienie przeciwko wściekliźnie przed zachipowaniem-będziemy musieli je powtórzyć po wykonanym zabiegu). Ostatnią kwestią jest wyrobienie psu paszportu, który wydawany jest od ręki w każdej lecznicy weterynaryjnej. Koszt paszportu to wydatek rzędu kilkudziesięciu polskich złotych.
Bardzo jestem ciekawa jak Wy podróżujecie z psem? Może macie jakieś spostrzeżenia? Podzielcie się nimi koniecznie :)
J E D Z I E M Y S A M O C H O D E M
To jedna z najlepszych opcji. W tym przypadku dowolnie manewrujemy sobie godzinami podroży, ilością przystanków, jest wygodnie, czysto i przede wszystkim-nie słuchamy ewentualnych narzekań współpasażerów i nie jesteśmy narażeni na niemiłe zapachy, które mogą nas spotkać w pociągu czy autobusie. Jesteśmy tylko my, nasze walizki i nasz pies.
Przepisy ruchu drogowego co prawda nie regulują kwestii przewożenia zwierząt, ale musimy przewozić je w taki sposób, aby nie ograniczały widoczności i nie krępowały naszych ruchów. Zdrowy rozsądek podpowiada nam jednak, że my jako właściciele powinniśmy zapewnić naszym czworonogom i nam samym maksimum bezpieczeństwa. Mandat za niewłaściwe przewożenie zwierząt może nas kosztować nawet 200 zł. Mamy kilka sposobów na przewożenie psów czy innych zwierząt. Dopasowujemy go oczywiście do rozmiarów zwierzęcia i naszych możliwości finansowych.
Przepisy ruchu drogowego co prawda nie regulują kwestii przewożenia zwierząt, ale musimy przewozić je w taki sposób, aby nie ograniczały widoczności i nie krępowały naszych ruchów. Zdrowy rozsądek podpowiada nam jednak, że my jako właściciele powinniśmy zapewnić naszym czworonogom i nam samym maksimum bezpieczeństwa. Mandat za niewłaściwe przewożenie zwierząt może nas kosztować nawet 200 zł. Mamy kilka sposobów na przewożenie psów czy innych zwierząt. Dopasowujemy go oczywiście do rozmiarów zwierzęcia i naszych możliwości finansowych.
Transporter-idealnie sprawdzi się w przypadku małych psów. Koszt transportera oscyluje w granicach 50 zł, dopasowujemy go oczywiście do rozmiarów zwierzęcia. Przypinając go pasami do tylnego siedzenia zwiększymy bezpieczeństwo jazdy i tym samym unikniemy ewentualnego przewrócenia się i wypadku, w którym mógłby ucierpieć nasz pupil. Dobrze jest go wcześniej oswoić z nowym przedmiotem. Kilka dni przed podróżą poświęćmy trochę czasu na naukę przebywania w transporterze, zachęcając przy tym psa jakimiś smakołykami, aby przebywanie w nowym, tymczasowym "domku" nie nastręczało mu niepotrzebnych stresów.
Pasy bezpieczeństwa-sprawdzą się w przypadku większych psów. Pasy przypinamy w miejscu pasów pasażera (koszt-30 do nawet 200 zł)
Mata samochodowa-pozwoli na stabilne leżenie bądź siedzenie psa, ponieważ zapobiega ślizganiu się zwierzęcia w samochodzie. Chcąc uniknąć swobodnego spacerowania po naszym pojeździe, przypinamy psa dodatkowo pasami bezpieczeństwa. Koszt maty-od 30 do nawet 300 zł. Świetnie sprawdza się również tzw. hamak, który instaluje się na tylnym siedzeniu i przypina do przednich i tylnych zagłówków. Zapobiega on ślizganiu się i chroni naszą tapicerkę przed zabrudzeniami czy zarysowaniami.
Bagażnik samochodu-to też jedno z rozwiązań. Nie trzeba chyba wspominać, że musi on mieć połączenie z kabiną i dopływ powietrza-np poprzez zamontowanie kratki oddzielającej obydwie przestrzenie. Pies powinien przebywać w klatce.
PODRÓŻ SAMOCHODEM
KILKA WAŻNYCH ZASAD
- Jeśli pies cierpi na chorobę lokomocyjną, podajemy mu odpowiednie leki, zgodnie z zaleceniami lekarza weterynarii,
- W upalne dni wybieramy się w podróż w godzinach nocnych lub wczesnoporannych, Unikamy godzin 11:00-17:00 kiedy to mamy największe nasłonecznienie,
- Co 2-3 godziny robimy krótką przerwę- na napicie się wody, załatwienie potrzeb fizjologicznych przez psiaka,
- Zawsze mamy przy sobie kilka butelek wody i miskę na wodę.
- Nie karmimy psa na około 4 godziny przed podróżą
- Z klimatyzacji korzystamy z głową-psy podobnie jak ludzie mogą się przeziębić od zbyt niskiej temperatury i przede wszystkim przeżyć szok termiczny wychodząc z samochodu-lodówki do temperatur rodem z tropików (takie są prognozy na najbliższe dni).
- Nie otwierajmy okien, nie róbmy przeciągu,
- W celu ograniczenia ilości promieni słonecznych wpadających do auta-zamontujmy rolety przeciwsłoneczne na szybach naszego pojazdu.
P S I P O C I Ą G N A P O C I Ą G
Podróżowanie pociągiem może również okazać się dość wygodnym środkiem lokomocji po spełnieniu kilku podstawowych zasad. Przede wszystkim:
- Kilka dni przed wyjazdem dobrze jest odbyć krótki spacer po peronie w celu zaznajomienia naszego pieska z odgłosami, które może tam spotkać. Nie zapominajmy wziąć ze sobą smakołyków :);
- Odbywamy dłuższy spacer ze zwierzakiem przed udaniem się na peron w celu załatwienia potrzeb fizjologicznych;
- Nasz pupil podróżuje w obroży, smyczy i kagańcu, nie ograniczającym ruchów jego języka (chodzi o ziajanie). W związku z tym, jeśli nie mamy kagańca fizjologicznego-kupujemy go;
- Mamy przy sobie świeżą wodę w butelce i miskę;
- Miejsca siedzące w pociągu są przeznaczone dla ludzi. Pies podróżuje na podłodze. Dobrze jest mieć zatem kocyk, na którym w miarę wygodnie się położy bądź usiądzie;
- Nie wprowadzamy psa do wagonu restauracyjnego, sypialnianego;
- Musimy posiadać przy sobie nie tylko aktualny bilet dla siebie, ale również naszego czworonoga. Upewnijmy się wcześniej, wykonując telefon do konkretnego przewoźnika jakie są koszty biletu. Małe psiaki przewożone w transporterach są zazwyczaj traktowane jako bagaż, czyli przewozimy je bezpłatnie. Dobra informacja dla mieszkańców Mazowsza-w Kolejach Mazowieckich możemy podróżować z naszym pupilem nieodpłatnie;
- Zabieramy książeczkę zdrowia psa, zadbajmy o terminy szczepień-przede wszystkim przeciwko wściekliźnie,
- Jeśli nas pies dokona "aktu wandalizmu" ;-) -jesteśmy zobowiązani do ich naprawienia;
- W przypadku załatwienia potrzeb fizjologicznych przez naszego czworonoga-również;
- Aby nasz pupil mógł podróżować razem z nami i innymi pasażerami w jednym przedziale-wszyscy muszą na to wyrazić zgodę. W przeciwnym wypadku musimy poszukać innego przedziału, gdzie zatrzymamy się z naszym psem. W ostateczności może się jednak okazać, że jesteśmy skazani na podróżowanie na korytarzu;
- Nie karmimy psa na około 5-6 godzin przed podróżą!;
- Zachowajmy ostrożność przy wprowadzaniu i wyprowadzaniu naszego czworonoga z pociągu!;
A M O Ż E T A K A U T O B U S E M?
A M O Ż E T A K A U T O B U S E M?
Podróżowanie autobusem, jak sami wiemy, do najwygodniejszych nie należy. Tym bardziej, jeśli przyjdzie nam podróżować z psem. Generalnie podstawowe zasady podróżowania autobusem są bardzo podobne jak w przypadku pociągu:
- Pies musi być w kagańcu, na smyczy;
- Musimy posiadać książeczkę zdrowia psa wraz z aktualnym szczepieniem przeciwko wściekliźnie;
- Nie karmimy psa 5-6 godzin przed podróżą;
- Mamy ze sobą wodę i miskę na wodę;
- Nie sadzamy psa na siedzeniu;
- Pies nie może być uciążliwy dla pasażerów
UWAGA! Nie każdy przewoźnik pozwoli nam na wejście do autobusu z psem. Upewnijmy się przed podróżą czy jest taka możliwość.
P I E S L E C I N A W A K A C J E
P I E S L E C I N A W A K A C J E
Dla chcącego nic trudnego! Samolotem też możemy lecieć, czemu by nie?! Ale małe "ale" musi się również pojawić ;).
Przemieszczanie się z psem po terytorium Unii Europejskiej nie nastręcza zbyt wielu trudności, gdyż przepisy sa ujednolicone i wymagania jakie stawiają przed nami konkretne kraje wyglądają w zasadzie tak samo:
- zwierzę musi posiadac chip;,
- wymagane jest aktualne szczepienie przeciwko wściekliźnie;
- musimy mieć paszport zwierzęcia.
Ale:
Jeśli wybieramy się w podróż na Maltę, do Irlandii, Wielkiej Brytanii czy Szwecji musimy posiadać dodatkowo potwierdzenie o skuteczności szczepienia przeciwko wściekliźnie, które wydaje nasz lekarz weterynarii. Dodatkowo takie kraje jak Malta czy Irlandia wymagają od nas zaświadczenia o leczeniu przeciw bąblowicy i przeciwkleszczowym.
Pamiętaj! Pies musi mieć chip albo tatuaż (wykonywano je do 2011 roku). Jest to potwierdzenie do kogo należy zwierze, może się okazać pomocny w przypadku zagubienia się zwierzęcia. Następnie szczepimy psa przeciwko wściekliźnie (nie odwrotnie, gdyż jeśli wykonamy szczepienie przeciwko wściekliźnie przed zachipowaniem-będziemy musieli je powtórzyć po wykonanym zabiegu). Ostatnią kwestią jest wyrobienie psu paszportu, który wydawany jest od ręki w każdej lecznicy weterynaryjnej. Koszt paszportu to wydatek rzędu kilkudziesięciu polskich złotych.
Bardzo jestem ciekawa jak Wy podróżujecie z psem? Może macie jakieś spostrzeżenia? Podzielcie się nimi koniecznie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz