URLOP BEZ PSA



Pomimo ogromu miłości i przywiązania do naszego czworonoga wcześniej czy później staniemy przed decyzją wyjazdu bez naszego psiaka. Jak oswoić go z nową sytuacją i jakie rozwiązanie wybrać?


R O D Z I N A   L U B   P R Z Y J A C I E L E



     Pozostawienie psiaka na czas naszego urlopu ze znaną mu osobą to bardzo dobre rozwiązanie.
Może to być ktoś z rodziny lub nasz znajomy. Pewnie Wasze psiaki mają przynajmniej jedną ulubioną ciocię lub wujka. Najlepiej gdy osoba opiekująca się psem przeprowadzi się na ten okres do naszego domu czy mieszkania. Znajome kąty, zapachy, ulubione zabawki i codzienne spacery w znane mu miejsca na pewno zminimalizują uczucie pustki i sprawią, że rozłąka nie będzie dla naszego pupila aż tak bolesna. Jeśli natomiast nie może ta osoba zamieszkać u nas, zadbajmy o to, aby w psiej walizce znalazły się ulubione zabawki, smakołyki, jedzenie, posłanie, na którym codziennie śpi. No i nie zapomnijmy o jakimś "kawałku" nas samych :) Spakujmy mu też jakiś fragment naszej garderoby-na przykład koszulkę, która będzie pachniała nami :). Poza tym dobrze, jeśli zrobimy małą ściągawkę z tego jak wygląda dzień naszego psa i dać ją opiekunowi zastępczemu. Życie psa nie może się nagle zmienić o 180 stopni. Nasza rozłąka jest już wystarczającym stresem i przeżyciem dla psa, po co fundować mu inne niemiłe doznania?


P E T S I T T E R



W Polsce zawód petsittera nie jest co prawda tak popularny jak na zachodzie, jednak z roku na rok coraz bardziej wzrasta zainteresowanie taką formą opieki nad zwierzętami. "Psia niania", czyli potoczne określenie osoby zajmującej się zwierzęciem pod nieobecność właściciela, nie tylko zadba o nakarmienie i odpowiednią ilość spacerów, ale również wykąpie naszego czworonoga, zaprowadzi do weterynarza czy zajmie się jego codziennym treningiem. Wszystko oczywiście za dodatkową opłatą. Petsitterzy zajmują się nie tylko doglądaniem psów czy kotów. Mogą zaopiekować się także innymi zwierzętami takimi jak papugi, myszoskoczki, rybki, itp. Jak go znajdziemy? Najlepiej z polecenia, jeśli jednak nie mamy takiej możliwości, zawsze można zalogować się np. na portalu http://www.petsitter.pl/ i tam poszukać odpowiedniego kandydata, który jest sprawdzony przez innych użytkowników i posiada odpowiednie referencje od poprzednich właścicieli psich klientów. Ceny kształtują się zwykle w okolicach 25-30 zł za spacer. Dodatkowo należy doliczyć koszt dojazdu do zwierzęcia, transportu do petsittera, konsultacje behawioralne czy treningi z naszym psiakiem. 

Przed naszym urlopem spotkajmy się w trójkę z nowym opiekunem. Poobserwujmy jego podejście do zwierząt i pozwólmy na wspólną zabawę, podczas której będziemy mogli się nieco oddalić i ocenić jak wygląda zachowanie naszego psa, gdy traci nas z pola widzenia. 

P S I   H O T E L


W większych miastach i na ich obrzeżach bez problemu znajdziemy psie hotele. Ofert jest sporo, dlatego zanim udamy się na upragniony urlop zatroszczmy się, aby nasz pies znalazł się w jak najlepszych rękach. Wymagania, jakie stawiają przed nami poszczególne hotele są do siebie bardzo podobne-pies powinien posiadać książeczkę zdrowia wraz z aktualnymi szczepieniami. Ceny to wahają się w granicach 40-60 zł za dobę, Wszystko zależy od wielkości zwierzęcia, standardu oraz potrzeb naszego czworonoga. Pies dostaje swój własny kąt-mały pokoik bądź box, dodatkowo zapewniane są codzienne spacery oraz możliwość zapoznania nowych kolegów i koleżanek na psim wybiegu :) Nie zapomnijmy o psiej wyprawce, w której powinno się znaleźć wszystko to, o czym pisałam powyżej.

Hotel dla psów to według mnie ostateczne rozwiązanie. Obce osoby i nowe miejsce może być dla niego bardzo stresującym przeżyciem. Dlatego tak ważne jest, aby na kilka dni przed planowanym urlopem zapoznać czworonoga z nowym miejscem, ludźmi, warunkami w jakich przyjdzie mu spędzić kilka bądź kilkanaście najbliższych dni. Przyzwyczajajmy psa stopniowo. Najpierw pojedźmy z nim wspólnie do hotelu dla zwierząt, poćwiczmy samodzielne pozostawanie, tak aby rozłąka nie stała się dla niego szokiem.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Pies w wielkim mieście , Blogger